Choinka 2008

Co się odwlecze, zaiste nie uciecze. Powiem więcej, smakuje jeszcze lepiej. Tak przynajmniej rzecz miała się z przełożoną z powodu żałoby narodowej choinką. Zorganizował ją MÓJ Samorząd Uczniowski – piszę mój, bo jako jego opiekun jestem z owej instytucji tak dumny, że piszę o niej tak jak wychowawcy o swoich klasach. w organizacji imprezy, szczególnie zasłużył się Bodzio, czyli Damian Bodo (przewodniczący), który nie dość, że biegał za każdą drobnostką, to jeszcze zabrał do pomocy swoją mamę!

 

 

Wdzięcznu jestem też Madzi, czyli Magdzie Wanat, za aprowizację oraz inkasowanie opłat za wstęp.

 

Dziękuję również osobom pracującym w sklepiku:

 

 

Imprezy nie byłoby również bez nauczycieli pilnujących porządku. Oto niektórzy z nich:

 

Bawiliśmy się przy dźwiękach produkowanych przez ten oto duet:

 

Dziękuję uczestnikom, odświętnie wystrojonym i podążającym ochoczo po schodach wiodących na parkiet:

 

Na uczestników choinki, oprócz możliwości potańczenia w objęciach kolegi/koleżanki z klasy, czekało mnóstwo atrakcji.

  

 

  
Wśród nich – konkurs układów tanecznych, wygrany przez grupę trzecią:

 

 

 

Obok uczniów i z uczniami bawili sie ich nauczyciele:

 

Niektórzy wybierali solówki:

 

A inni nieśpieszną medytację na ławeczce pod ścianą:

 

  

 

Fotoreporterzy nie mogli opędzić sie od pozujących dziewczyn:

 

  

  

 

  

By zobaczyć więcej, kliknij w poniższy obrazek!