Więc chodź, pomaluj mój świat..

Kiedyś wiedziałem, kto powiedział „Człowiek, to brzmi dumnie.” Chyba jakiś sowiecki poeta. Dziś przekonałem się, że to bynajmniej nie banał, że bycie istotą ludzką, to powód do dumy. I, że wbrew obiegowym opiniom społeczeństwa w jakim przyszło mi żyć, miarą człowieczeństwa nie jest jego kieszeń, inteligencja czy pozycja w piramidzie zależności. Nie wygląd i potęga, nie zdrowie i dowcip. I że nie ma czegoś takiego jak „ludzie zepchnięci na margines społeczeństwa.” Są po prostu ludzie – wspaniali w swej różnorodności, mocni w swej słabości i zawsze obdarzeni przez Stwórcę jakimś talentem, nawet jeśli inni tego nie potrafią dostrzec…

Oto zabrałem dziś klasę 2b do Domu Pomocy Społecznej w Wierzbicy. Poprzednim razem, klasa 3c odwiedziła oddział opiekujący się ludźmi starszymi. Dziś mieliśmy złożyć wizytę dzieciom i młodzieży. Zarówno dla gimnazjalistów jak i dla mnie było to nowe przeżycie. Żadne z nas, no może poza panią Mariolą Majstrak, która pomagała mi w opiece nad 2b, nigdy nie przestąpiło progów tego typu placówki. I co tu dużo mówić, nie wiedzieliśmy tak naprawdę, czego możemy się spodziewać.  Na miejscu okazało się, że mieszkający tu ludzie są niezwykle ciepli i gościnni – począwszy od pani dyrektor Ewy Popiołek a skończywszy na najmłodszych podopiecznych. Okazało się też, że mieszkają tu ludzie z pasją – i opiekunowie i młodzi ludzie. Stworzyli oni grupę teatralną o nazwie DOMINO i zaprezentowali nam odrobinę ze swojego repertuaru – jasełka i kilka piosenek. O tych ludziach napiszę więcej innym razem, dziś ograniczę sie do małego pokazu zdjęć zrobionych podczas tej niezwykłej wizyty. Na niektórych z nich dostrzeżecie, że integracja to nie puste słowo, że wszelkie podziały znikają przy odrobinie dobrej woli, że wystarczy poznać, by zrozumieć, zrozumieć by móc się zaprzyjaźnić.

kliknij w obrazek, by obejrzeć prezentację