„Zemsta” w Domu Pomocy Społecznej
Niedawno Polskę obiegła historia Agaty, rzekomo zaszczutej przez księży i działaczki Pro-life, starających się odwieść ją od popełnienia aborcji, czyli zabicia własnego nienarodzonego dziecka. Chciałbym, by wszyscy namawiający Agatę do zbrodni, czyli działaczki Pro-Choice i były premier L.M. zoabczyli to, co widziałem dzis ja, pani Beata i klasa 1b: dowód, że życie jest piękne, i nie mamy prawa go nikomu odbierać. Czasem potrzeba tylko nieco więcej troski, opieki i miłości. A przede wszystkim – zrozumienia.
Tym nasyconym ideologicznie wstepem chciałem zacząć opowieść o dzisiejszej wizycie w Domu Pomocy Spo łecznej. Mam nadzieję, że czytelnicy bloga nie czują się tym jakoś urażeni. Chciałem tymi słowy skłonić was do refleksji nad tematami ważnymi i trudnymi. A co do samej wizyty – jak zwykle cymes. Nasza szkoła pojechała tam z „Zemstą” Fredry. W zamian obejrzelismy barwny i porywający pokaz tańców i pieśni cygańskich. Siedzieliśmy z opadniętymi szczękami, zresztą jak zwykle. Mieszkańcom DPSu oraz pracownikom dziękujemy za lekcję tolerancji, pokory i zadumy nad wspaniałością człowieka.
Jeśli ktoś nie widział naszej pierwszej wizyty, to zapraszam tu:
i tu:
17 czerwca, 2008 @ 16:20
Każdy ma prawo wyboru, po co ma patrzyć na dziecko którym będzie pogardzała? może i aborcja jest zła. Ale jednak nie ma tylko wad… każdy powinien mieć prawo wyboru. Osobiście bym tego nie zrobiła, ale jednak to jej życie…
17 czerwca, 2008 @ 16:26
Nie prawda. Nikt nie moze mieć wyboru, by zabić drugiego człowieka. Nie wazne jak małego. Kropka.
17 czerwca, 2008 @ 17:04
Ale co jak wiadomo że dziecko urodzi sie niepełnosprawne ? ma się męczyć całe życie?
17 czerwca, 2008 @ 18:54
Skad wiesz?
18 czerwca, 2008 @ 12:24
Czasami jest tak, że lekarze sie mylą w przypadku badań prenatalnych…
18 czerwca, 2008 @ 15:11
Kolejny argument przeciw aborcji
18 czerwca, 2008 @ 15:44
Trzeba być bez serca,aby tak postąpić…Widział ktoś może nagranie jak reaguje takie nienarodzone dziecko,kiedy lekarz przeprowadza „zagieg”.Dla mnie jest jasne – NIE aborcji.
18 czerwca, 2008 @ 16:36
Niestety, na panie z Pro-Choice takie filmy nie dzialaja i chocby obejrzaly ich tysiace, beda trwac w swym przekonaniu.
19 czerwca, 2008 @ 10:35
Mają jakieś chore poglądy…Przecież to też człowiek jak każdy z nas tyle,że mniejszy i całkiem bezbronny!!! 🙁
19 czerwca, 2008 @ 15:49
Do nich ta oczywista prawda nie trafia.
17 czerwca, 2008 @ 19:35
Ja jednak uważam, że KAŻDY ma prawo do życia. Dlaczego musi „się męczyć”, skoro współczesna medycyna zna środki na „umilenie życia”. Ale nie mówię tu o narkotykopodobnych specyfikach. A wracając do historii Agaty, to uważam że za nic nie powinna dokonać aborcji. Trudno, stało się – zaszła w ciążę. Ale czy nie może po porodzie oddać je do nowej rodziny i zrzec się do niego praw??? Miałaby potrójne szczęście – ona uwolniłaby się od „kłopotu”, dziecko mogłoby żyć, a bezdzietne małżeństwo miałoby szansę wychować dziecko od narodzin.
17 czerwca, 2008 @ 19:37
Zawsze wierzylem w Ciebie, Olu. Tak na marginesie, polecam film Juno!
18 czerwca, 2008 @ 12:01
Co to za gupie gadanie, że każda kobiet ma pełne prawo do aborcji, bo to jest jej ciało i jej dziecko i może z nim robić co chce…Nic tak naprawdę nie jest w pełni nasze jak sie nam wydaje…
18 czerwca, 2008 @ 12:06
Dziecko rosnace w kobiecie nie jest czescia jej ciala taka jak palec czy glowa. Ono jest nowa jaznia, nowym autonomicznym bytem.
18 czerwca, 2008 @ 12:01
Ale Pan jest okrutny, nie było innych zdjęc?
18 czerwca, 2008 @ 12:07
Owszem, byly ale z sympatii dla Ciebie wybralem akurat to!
18 czerwca, 2008 @ 21:13
Dziekuje bardzo jestem Panu bardzo bardzo wdzieczna 🙁
18 czerwca, 2008 @ 23:47
przyniesiesz kwiatka na koniec roku i bedziemy kwita!
19 czerwca, 2008 @ 14:24
Przecież Pan nie lubi kwiatków ostanio jak jedna z uczennic przyniosła ( oczywiscie z 2b) to nie włożył Pan do wody i sie ususzyły. 😉
19 czerwca, 2008 @ 14:59
Oj, lubie, tylko zapomnialem o nich bo gdzies ode mniena parapet czmychnely…