Nieobecni

Każda lekcja zaczyna się sprawdzeniem listy obecności. Czasami w litanii głosów powtarzających „obecny” lub „obecna” pojawia się pustka, po chwili milczenia ktoś podejmuje inicjatywę i oznajmia „nie ma”. Pada kolejne nazwisko. I tak aż do Z. Codziennie.

Dziś, przedstawiciele SU, klasy 1b i 2b wraz o opiekunami, Agnieszką Gniadek, ks. Adamem Włodkiem i autorem tego wpisu (Michałem Gajewskim) odwiedzili tych, którzy już na zawsze pozostaną nieobecni w dzienniku życia. Uczniów oderwanych chorobą lub wypadkiem od szkolnej ławy; absolwentów wciąż żywych w pamięci szkolnej społeczności; nauczyciela, po którym zostały setki wierszy, tysiące zdjęć i kilka pokoleń zafascynowanych językiem polskim; matki, która już nigdy nie przygotuje swojemu nastoletniemu synowi drugiego śniadania, księdza służącego swym parafianom.Zatrzymaliśmy się też przy mogiłach tych, którzy walczyli o nasz wspólny dom – Polskę. Każdy grób to unikatowa historia życia, pracy, cierpienia i przemijania, historia, którą warto przekazać kolejnym pokoleniom. Wspólnota obecnych i nieobecnych rodzi pamięć, zaś ta kształtuje tożsamość. Wszyscy jesteśmy dziećmi tej ziemi, jesteśmy stąd, tu są groby, na których palimy znicze.

Kliknij, by obejrzeć galerię