Podróżnicy we mgle

Chociaż od rana 20 października świat spowity był mgłą, nie przeszkodziło to młodym podróznikom udać się do serca polskości – na Święty Krzyż. Po romantycznej (w sensie literackim lub malarskim, nie w potocznym tego słowa znaczeniu) a jednocześnie wyczerpującej wędrówce Szlakiem Królewskim przez opiewaną przez Stefana Żeromskiego Puszczę Jodłową (tak naprawdę to bukową), oczom zdyszanych pierwszoklasistów (z klas 1a i 1c), nielicznym drugoklasistom (z 2b) oraz ich opiekunom (p. Kindze Wesołowskiej, p. Mariuszowi Głowackiemu i piszącemu te słowa mnie) ukazał się kontur prastarej budowli klasztornej. Po przekroczeniu kamiennej bramy wejściowej, wędrowcy we mgle znaleźli się na klasztornym dziedzińcu, skąd udali się do wnętrza najstarszego sanktuarium w Polsce. Losy Świętego Krzyża to odbicie dziejów naszego kraju. Założone według legendy w 1006r. przez Bolesława Chrobrego opactwo benedyktyńskie na wzgórzu, gdzie do tej pory odbywały sie ceremonie pogańskie, przyniosło otaczającej górę krainie zdobycze łacińśkiej cywilizacji a po przekazaniu relikwii krzyża świętego sto lat później przez węgierskiego królewicza Emeryka stało się głównym ośrodkiem kultu w Polsce. Wraz ze świetnością Polski rósł splendor i bogactwo świętokrzyskiego klasztoru tak, iż stawało się łupem najeżdzających Polskę Mongołów oraz Szwedów. W czasach rozbiorów, analogicznie do losów Ojczyzny, klasztor podupadał. Po pożarze za czasów króla Stasia musiał czekać kilkadziesiąt lat na odbudowę i ponowną konsekrację, która stała się powszechnym manifestem polskości pod rosyjską okupacją. Po upadku powstania styczniowego, dla uczestników którego Święty Krzyż stał się przyczółkiem i schrnieniem, carskie władze zdecydowały się przekształcić Święty Krzyż w więzienie. W tym charakterze klasztor dotrwał do końca drugiej wojny światowej. Warto wspomnieć, że w okresie II RP w tutejszym więzieniu przebywał m.in. Stiepan Bandera, inspirator rzezi wołyńskiej (a przynajmniej załozyciel narodowowyzwoleńczej ukraińskiej organizacji OUN, której ramię zbrojne UPA wsławiło się ludowbójstwem na Polakach mieszkających na Kresach). Podczas okupacji niemieckiej, Święty Krzyż przekształcony został w obóz zagłady, w którym śmiercią głodową zamęczono do 6 tys. żołnierzy sowieckich! Jeszcze przed wojną, klasztor przejęty został przez ojców Oblatów, którzy po jej zakończeniu zajęli się odbudową Świętego Krzyża i przywracaniem dawnej świetności oraz zorganizaowali w nim ośrodek nowicjatu dla przyszłych misjonarzy. Dwa lata temu odbudowano wieżę kościelną a nieco wcześniej, w 2006r., odbywały się na Świętym Krzyżu uroczystości tysiąclecia monastycyzmu w Polsce, które zgromadziły rzesze pielgrzymów z Polski i Węgier!

Na Łyśćcu, na którym znajduje się klasztor, otwarto również Muzeum Przyrodnicze Świętokrzyskiego Parku Narodowego, wieża nadawcza radia i telewizji oraz galeria widokowa na gołoborze i północne rejony województwa. Co ciekawe, chociaż otaczające miejscowości należą do województwa świętokrzyskiego, Święty Krzyż należy do diecezji sandomierskiej!

Te wszystkie wiadomości zostały podróżnikom we mgle przekazane przez sympatycznego przewodnika oraz przez brata nowicjusza z Olkusza, który oprowadzał nas po klasztornym muzeum. Kolejnym punktem programu było błogosławieństwo relikwiami Krzyża Świętego. Po wspólnym zdjęciu na galerii widokowej, młodzież wraz z opiekunami udała się w dół do Nowej Słupi, gdzie czekał na nich autokar wraz z jego kierowcą, zawsze uśmiechniętym panem Pawłem.

Kliknij, by przejść do galerii
Kliknij, by przejść do galerii

 

Galeria autorstwa T. Kuźduba:

Kliknij, by zoabczyć więcej
Kliknij, by zoabczyć więcej