„Zemsta” w Domu Pomocy Społecznej

Niedawno Polskę obiegła historia Agaty, rzekomo zaszczutej przez księży i działaczki Pro-life, starających się odwieść ją od popełnienia aborcji, czyli zabicia własnego nienarodzonego dziecka. Chciałbym, by wszyscy namawiający Agatę do zbrodni, czyli działaczki Pro-Choice i były premier L.M. zoabczyli to, co widziałem dzis ja, pani Beata i klasa 1b: dowód, że życie jest piękne, i nie mamy prawa go nikomu odbierać.  Czasem potrzeba tylko nieco więcej troski, opieki i miłości. A przede wszystkim – zrozumienia.

         Tym nasyconym ideologicznie wstepem chciałem zacząć opowieść o dzisiejszej wizycie w Domu Pomocy Spo łecznej. Mam nadzieję, że czytelnicy bloga nie czują się tym jakoś urażeni. Chciałem tymi słowy skłonić was do refleksji nad tematami ważnymi i trudnymi. A co do samej wizyty – jak zwykle cymes. Nasza szkoła pojechała tam z „Zemstą” Fredry. W zamian obejrzelismy barwny i porywający pokaz tańców i pieśni cygańskich. Siedzieliśmy z opadniętymi szczękami, zresztą jak zwykle. Mieszkańcom DPSu oraz pracownikom dziękujemy za lekcję tolerancji, pokory i zadumy nad wspaniałością człowieka.

kliknij obrazek by przejsc do galerii

 

Jeśli ktoś nie widział naszej pierwszej wizyty, to zapraszam tu:

 

i tu: