Za cmentarną bramą

Jesień przypomina o przemijaniu. Za cmentarną bramą, którą przekraczamy w przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych, zanika gwar doczesności – rozmowy sprzedawców kwiatów z klientami, odgłosy hamujących aut, radosne powitania dawno nie widzianych znajomych. W przenikliwym zimnie przemierzamy głowną aleję parafialnego cmentarza i odszukujemy znane nam groby. Każdego roku lista nieobecności powiększa się. Tak niedawno żegnaliśmy przecież ks. Tadeusza Lizińczyka, wcześniej p. Kazimierza Sławińskiego, Łukasza, Asię, Karola, Maćka czy Izę. Ich historie opowiedziane zostały na na stronach tej witryny albo na blogu naszej szkoły, ale zapalając świece, krótko streszczamy je kolejnemu pokoleniu w ramach przekazywania pałeczki w sztafecie pamięci. Nasza duchowa wędrówka ma też wymiar praktyczny – odnawiamy napisy na grobach tych, którzy walczyli za nasza Ojczyznę. Chcemy, by ich imiona jaśniały w mrokach listopada.

Kliknij, aby zoabczyć więcej zdjęć