Dzień dziecka
Znow okazało się, że mój test na (nie)dorosłość działa! Ilekro bowiem zwracam się do moich uczniów per „drogie dzieci” oburzają się, że nie są dziećmi. A ja co roku im odpowiadam, że poczekamy pierwszego czerwca, jak pani wójt tradycyjnie rozdawać będzie czekoladki, ilu z was się nie ustawi w kolejce! I jak co roku, ustawili się wszyscy, w tym także najgłośniejsi krzykacze! A swoją drogą, jakie to miłe, że p. Wójt znajduje co roku odrobinkę czasu i środków, by osłodzić życie DZIECIOM w gimnazjum!
3 czerwca, 2008 @ 20:51
No,ale przecież każdy z nas ma coś w sobie z dziecka…
3 czerwca, 2008 @ 21:24
Owszem, to dlaczego tak nie lubicie, gdy sie na was mowi dzieci?
3 czerwca, 2008 @ 21:24
My, w Szydłowcu, mieliśmy grilla na terenie szkoły :)…Taka prawda, że różnie jest z nami – uczniami… najpierw mówimy ” nie jesteśmy dziećmi” a tak naprawdę jest inaczej, zauważając na różnych przykładach.
3 czerwca, 2008 @ 21:31
Na terenie szkoly? W budynku?
3 czerwca, 2008 @ 21:38
Niee !Źlę się chyba wyraziłem…Na terenie szkoły— z tyłu budynku
3 czerwca, 2008 @ 21:44
wlasciwie teren szkoly to tez za budynkiem – nie tyle zle co za malo precyzyjnie jak na moj otepialy starczy umysl
3 czerwca, 2008 @ 21:41
Ale prócz grilla to w szkole były pokazane prezentacje uczniów poświęcone historii i patronowi szkoły. Oczywiście brałem udział! :D:D:D Ale się chwalę.. 😀
3 czerwca, 2008 @ 21:49
Sie lansujesz!
3 czerwca, 2008 @ 21:49
Tez jestem stary! To już1 5 lat 😀
3 czerwca, 2008 @ 21:58
Poki ni masz matury, nie ma sie co jeszce przejmowac staroscia!
3 czerwca, 2008 @ 21:54
Dziękuję za konwersację, ale z racji tego iż jestem chory, idę spać. To moja pora ! Udanego jutrzejszego dnia! a uczniom życzę 5 z ang! Jak pan dobry humor będzie miał to i piątki będą 😀
3 czerwca, 2008 @ 22:02
ja zycze zdrowia i dzikuje za ta komantarzowa rozmowe!
4 czerwca, 2008 @ 13:04
Dziekuję.
5 czerwca, 2008 @ 14:24
No,wie pan to tzw.trudny wiek dla nastolatków i niektórym się w główkach przewraca…
5 czerwca, 2008 @ 14:27
PROPONUJE WIEC ZNALEZC IM JAKAS PRACE FIZYCZNA TYPU KOPANIE ROWOW LUB ODCHWASZCZANI OGRODKA – NIC TAK NIE WYGANIA ZLYCH MYSI I GLUPICH POMYSLOW!
5 czerwca, 2008 @ 14:55
Hmm…najbardziej atrakcyjna jest ta propozycja z kopaniem rowów. he,he…
5 czerwca, 2008 @ 14:58
A teraz wyobraz sobie sytucje ze w zeszytach uwag sa zapiski typu: Rzomawia na lekcji – metr rowu.
5 czerwca, 2008 @ 15:02
Niezły pomysł!!!) Lepsze niż punkty.
5 czerwca, 2008 @ 15:07
Niestety, roznej masci rzecznicy praw dziecka by zlinczowali autora tego srodka wychowawczego.
5 czerwca, 2008 @ 15:19
Ale niech pan sobie teraz wyobrazi jak tacy „pracownicy” odwaliliby kawał roboty przy budowach na euro 2012,co jakoś te stadiony sie wybudować nie mogą.
5 czerwca, 2008 @ 16:04
stadiony to przede wszystkim nie wybuduja sie bez logistyki, materialow etc. sila robocza to tylko jeden z elementow.. coz z tego ze wypuscimy na gole [ole tysiac ludzi, jesli nie bedzie palnu co maja robic i budulca odpowiedniego…
5 czerwca, 2008 @ 19:54
CHA CHA CHA – śmiech na sali, puste krzesła.
6 czerwca, 2008 @ 10:10
I znowu się zaczyna konwersacja… Ja tam mam zajęcie… Teraz właśnie piszę ze szkoły… Jestem na Informatyce… 😀
6 czerwca, 2008 @ 14:29
To nie fair – ja nie mam dostepu do sieci w pracy…
6 czerwca, 2008 @ 14:45
Nie ma sprawiedliwośći na tym świecie..;).